piątek, 25 kwietnia 2014

Tu jest mój dom a to moja ulica


 Dziś post z moimi ostatnio ulubionymi Kocimi wyrobami, tak na dobry humor i na zmęczenie materiału które mnie dopadło po ostatnich dwóch tygodniach , jeszcze tylko weekend na który się nie mogę doczekać Sobota Kraków  i Targi Rzeczy Fajnych w sercu Kazimierza a w niedzielę Bytom rynek i KTRO  , 
a potem to już chyba zacznę majówkę i będę leżeć i pachnieć ha ha i tak penie tak się nie stanie. 

Po ostatniej wizycie nad morzem zgarnęłam z sopockiej plaży kilka patyków takich bez kory powyginanych i gładziudkich , okazały się świetnym tłem do zdjęć i dekoracją do postawienia i zawieszenia, jeden z nich przemalowałam nawet na pastelowy róż a na nim zawiesiłam świąteczne ozdoby , teraz ozdoby już znikły ale patyk pięknie ozdabia jedną z moich ścian. Proste a cieszy i jakie eko!:) 

Do zobaczenia na targach i udanego weekendu pełnego słońca ***

















7 komentarzy:

  1. Ach jakie domkowe słodziaki! Dekoracja patykowa bardzo oryginalna i jest świetnym tłem dla domków. Życzę udanych kiermaszy i zasłużonego odpoczynku! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiermaszujj i odpoczywaj po... Domki cudne :) Patyki do zapamiętania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy te śliczności można sobie zakupić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Magdo dostepne wszystkie oprócz pastelowego. Jak cos prosze pisac na maila lub facebook.

      Usuń
  4. Czy te śliczności można sobie zakupić?

    OdpowiedzUsuń
  5. urocze domki :-)
    pozdrawiam serdecznie
    Marta

    OdpowiedzUsuń