poniedziałek, 30 czerwca 2014

Eryk który został Wojtkiem i mała Hela



Dziś przedstawiam Wam druga połowę Kocio-mysiej rodzinki , która powędrowała do domu w którym już mieszkały dwie inne aby rodzinka była pełna brakowało taty i dziecka . Tata został ochrzczony  Eryk ale imię zmieniono mu na Wojtek:)  mała Hela jest bardziej podobna do mamusi Łucji choć już w sumie nie wiem czy mamusią została Łucja czy Nela ale nic, ważne że wszyscy już w komplecie :) Czasem pomysły Koci-fanów są fajniejsze od moich , czasem wychodzi coś fajnego przy wspólnej z Wami współpracy. Pozostaje mi tylko podziękować że jesteście . 
Ps. Marto czekam na zdjęcia pokoiku ....:):):) 













piątek, 27 czerwca 2014

Domki i kamienice na KOCIjaśkach



I tak się własnie rozpędziłam z tymi poduszkami. Tym razem bardzo kolorowo jak na Kocikowo przystało. Motyw domków pochłonął mnie bardzo jak widzicie , kto wie czy w niedalekim czasie nie powstanie poduszka domek:) albo domek namiot:) ( he chyba na większe formaty nie jestem gotowa) 
Nie będę się rozpisywać , dziś koniec szkoły, syn ostatni dzień w przedszkolu w głowie szumią wakacje , słońce za oknem . Mam nadzieje ze większość z was ma już wakacyjne plany , życzę wam dużo wypoczynku, słońca i dobrej zabawy . A w między czasie kliknijcie do Kocikowa 
Happy Holidays everybody 










środa, 25 czerwca 2014

Len i KOCIjaśki




Już nie pamiętam kiedy uszyłam poszewkę , a nie zapomnijcie lubię je szyć bardzo dzięki temu zleceniu zmobilizowałam się do kilku dodatkowych . Na ostatnich targach Pani Gosia zakupiła w Kocikowie domek lniany i zamówiła dodatkowo poduszki w podobnej lniano czerwonej kolorystyce. Dała mi wolna rękę co na nich naszyć . Pierwszą opcją był konik tak już chyba bardzo w klimacie Kocikowa że pomysł był najbardziej naturalny, drugą nie mogło być inaczej , pierwszy został zakupiony domek , szablon moich domków maskotek i kamienic przeniosłam na poszewki. Ojjjj mnie się bardzo ten pomysł spodobał , uwielbiam moje domeczki i mam ogromną nadzieję że pomysł domków na poszewkach się przyjmie . sprawdzi , że go polubicie tak jak ja. Już są gotowe trzy kolejne KOCIjaśki  jeszsze bardziej Kocikowe czyli kolorowe i słodkie. Ale wszystko w swoim czasie, wyczekujcie reszty. 
Dziś daję Wam odetchnąć od koci-myszek, kotów i reszty Kociego zwierzyńca. 
Mam nadzieję że domki w takiej postaci będą się już wam kojarzyły tylko z Kocikowem. 









poniedziałek, 23 czerwca 2014

Trzy - szare i beż też


jeden dwa trzy , poniedziałek zaczynamy my , 
cztery ,pięć sześć zacznij jeśli masz chęć :) 

Oczywiście wesoło z rękami pełnymi drobnych spraw Kocikowo zaczyna tydzień na szaro ale nie na buro
ostatnio wykonane koty te ciągle do przygarnięcia:) 










niedziela, 22 czerwca 2014

Targi Dizajnu Kraków



Pierwszy raz było mi dane gościć na Targach Dizajnu w Krakowie , a to już 8  edycja .
 Uwielbiam takie targi , wyselekcjonowana grupa wystawców podzielona na kategorie przyciąga dużą publiczność zainteresowaną poszczególnymi dziedzinami lub chętną na zobaczenie rzeczy na które często trudno wpaść przypadkiem. Dla mnie jako wystawcy także fajnie znaleźć się w gronie nie tylko "projektantów dziecięcych" ale wśród innych twórców, mebli, odzieży , porcelany, akcesoriów itd. 
Niestety tym razem na targi nie zabrałam aparatu , oczywiście żałowałam bardzo bo uchwycenie telefonem tych wszystkich cudeniek nie było łatwe. Przepraszam więc za jakość i wrzucam tylko małą część tego co mnie zachwyciło. 


        

                                                                                                                                                                               
 
























piątek, 20 czerwca 2014

" Lilu "




Słodka i delikatna " Lilu" wita was w długi weekend. 

Wczoraj krótki wypad w góry , dziś planuję pomalować balkon , a jutro Kraków i Targi Dizajnu w Forum Przestrzenie , niedziela leżę plackiem !! hmmmmm chyba nie za długo mam do zrobienia zdjęcia z ostatniego ślubu a termin goni. Chyba czuję się tak jakby tych wakacji na których byliśmy wogóle nie było. Ale co tam przynajmniej się coś dzieje i czuję że żyję. 

Słodkiego leniuchowania weekendowego.  









poniedziałek, 16 czerwca 2014

" Lena "



Bardzo krótko , dziś poprostu " Lena" 
bez opisów , dodatków, tego co u mnie lub nie. 
Szyję , bloguję , fotografuję 
w sobotę Kraków Targi Dizajnu ,
a w domu jak zawsze dużo wszystkiego do zrobienia. 
Udanego tygodnia 









niedziela, 15 czerwca 2014

Sezon letni " Sardynia"





Dziś trochę inaczej , wakacyjnie ale także w zmienionej formie. 
Poprzednimi razy raczyłam was moimi wakacyjnymi wspomnieniami ty na łamach Kocikowego bloga. 
Od wczoraj uruchomiłam nowy blog - blog o naszych podróżach 



znajdziecie tam już wpis z ostatnich wakacji na Sardynii a w kolejnym czasie pojawią się wpisy które już znacie ale rozszerzone o ilość zdjęć i opisów. 

Zapraszam was serdecznie do mojej drugiej pasji podróży i fotografii 





sobota, 14 czerwca 2014

Pobujać w obłokach



Wiecie jak to ze mną jest , mam kilka rzeczy , które szyję cały czas i są już stałymi elementami Kocikowa. 
Kilka pojawiło się na jakiś czas i albo brakuje czasu na ich szycie albo po prostu się nie przyjęły. Są też rzeczy , które szyję tylko na zamówienie są to projekty które można znaleźć u wielu szyjących mam lub takie które zazwyczaj są pomysłem zamawiającej osoby . Nie przepadam za szyciem tego co szyją już inni choć i tak koty, koniki i myszki znajdziecie prawie wszędzie jak mam tylko nadzieję że te moje są już bardzo w 
" swoim Kocikowym stylu" . Ale z drugiej strony uszycie girlandy , koła ratunkowego czy chmurki to zawsze kolejne wyzwanie z którym się zmierzam łatwiejsze lub trudniejsze ale zawsze kończy się główkowaniem jak to wykonać , próbami  i efektem po którym stwierdzam że radzę sobie z większością projektów bez korzystania i wspomagania się szablonami. Jednym słowem jestem z siebie dumna nawet po wykonaniu wydawało by się prostej chmurki , która w efekcie podoba się zamawiającej . Dwustronna chmurka jest właśnie w drodze wraz z resztą kocio-mysiej rodzinki. Mam nadzieję już nie długo przedstawię ją całą wraz ze zdjęciami miejsca w którym się znalazła:) 

Z małym zachmurzeniem pozdrawiam weekendowo 






środa, 11 czerwca 2014

Koty w czerwieni




Maszyna i ja wróciłyśmy do pracy, zaczynam od zamówień potem nadrobię parę braków a na koniec może zrealizuję kilka nowych pomysłów . Wczoraj moje mieszkanie zrobiło mi kiepski żart , w trakcie szycia Pana Koto Myszki ( tak tak dobrze widzicie , ale o tym kiedy indziej ) nagle maszyna odmówiła posłuszeństwa , wiecie co wytkałam i wytykałam wtyczkę , sprawdzałam w innym gniazdku  pukałam stukałam , prawie się popłakałam, przecież niedawno ją naprawiałam. Musiałam ochłonąć odłożyłam pracę i planowałam jak ją tu najszybciej naprawić. Zgłodniałam od tego wszystkiego i wiecie co...... w lodówce też światła nie było bo korki w domu wywaliło.....:) nie wiecie jaka była moja radość że maszyna jednak działa. 
nie lubię takich psikusów oj nie !!!

Dziś tak na ogniście, miłośnie i płomienie czerwień na tapecie