środa, 14 sierpnia 2013

"sezon letni" Chorwacja Rab



"sezon letni "

część piąta 

Chorwacja wyspa Rab



Ta część jest częścią najświeższą bo tegoroczną , zdjęcia dopiero co przeniesione na twardy dysk  a wspomnienia wciąż świeże. Jak policzyłam moja pierwsza podróż w tamte rejony miała miejsce 27 lat temu i zostało mi z niej tylko kilka obrazów w głowie , wtedy była to jeszcze Jugosławia a mieszkaliśmy niedaleko Splitu. Po tegorocznej podróży stwierdzam jasno - nie jestem zachwycona ani oszołomiona:( Nie wypowiem się o publicznych plażach ani o jakości jedzenia bo nie ma o czy pisać.  Dwie rzeczy jednak  wywarły na mnie wrażenie pierwsza to zdecydowanie miasto Rab i jego przecudne kamienne uliczki , druga to urokliwe kamieniste zatoczki do których przedostawaliśmy się małymi leśniki dróżkami. Myślę , że warto jednak przybyć tu kilkakrotnie na inne wysepki lub zrobić sobie tzw cruising żaglówkami po wyspach aby wyrobić sobie pełne i lepsze zdanie od mojego. Zatem nie skreślam tego miejsca ale dam mu szansę na przyszłe lata. 

A teraz zapraszam na Rab moim okiem. 



















































I trochę instagramu 



i oczywiście "tryptyki chorwackie" 


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz