Ohhh ...jaka ja byłam uradowana gdy ten materiał wpadł mi w ręce , jak zobaczyłam te malutkie poziomki i całe pnącze kwiatowe , pomyślałam o lecie a ich smak poczułam w ustach. Ciekawe przez całe lato nie udało mi się znaleźć tak bardzo zielonego materiału , a tu przez ostatni czas wpadły mi aż dwa , ten drugi bardzo podobny już niebawem. Może to i dobrze zbliża się czas szarugi i zimna, niech nasze mocno zielone kociaki przywołają trochę letnich wspomnień w jesienne i zimowe wieczory. Aż miło się przytulić do takiego kociaka.
Wspaniały kwietny kocik:)
OdpowiedzUsuńOj wspaniały:-)
OdpowiedzUsuń