piątek, 11 maja 2012

"kot kuchenny"


Był sobie raz kotek co w kuchni się miotał , 
pod nogi podłaził i myszek nie zjadał , 
lecz za to lubił na oknie siadać , 
pięknie wyglądał i dumny był z tego!
Zapraszał gości w kuchenne progi 
gosposi pomagał i nic nie wymagał. 

KOCIKOwe kociaki jak widać spisują się dzielnie w każdym miejscu i pasują do każdego wnętrza:) 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz