niedziela, 16 listopada 2014

Koty w całkiem nowej odsłonie



Nadszedł wreszcie ten czas, czas do którego zbierałam się bardzo długo . Tylko ciągle w głowie nie powstawał ten właściwy obraz , obraz kotów które były by inne od poprzednich ale jednak z zachowaniem ich cech. Zależało mi na podobieństwie kształtu głowy bo nie chcę zmieniać Kocikowego logo. Jednak oczy zmieniły się całkowicie , trochę to za sprawą większości męskich opinii , że te oczy to jak tabletki, jak śmierć jak z kreskówek że trochę straszne... mimo to dzieci je uwielbiały....:) Ważna też była szyja , która w poprzednich kotach po jakimś czasie tulenia i matłoszenia lekko wiotczała i mocno się kiwała. Tak wiem maskotki te wypychane często tak mają nawet nasz osobisty królik z Ikea po mocnym użytkowaniu zwiotczał całkowicie:):) Jednak ciągle mi to po głowie chodziło i nie dawało spokoju. 

Teraz koty z Kocikowa nabrały takiego kształtu. Mnie się on podoba bardziej , trochę łatwiej go uszyć choć ale jest więcej wyszywanki z noskiem i oczami. Na razie tylko pięć sztuk , kolejne kilkanaście w przygotowaniu. Te przedstawione dziś niestety już się rozeszły i były dowodem na to że ta Kocia  wersja jest fajniejsza. 















Druga sprawa , wczoraj wróciłam z Warszawy z Kiermaszu Świątecznego organizowanego przez miesięcznik Moje Mieszkanie . Emocje jeszcze nie opadły , działo się oj działo , było pięknie. 
Jak lekko ochłonę napiszę więcej . 

Udanej niedzieli !!!

1 komentarz:

  1. Kociaki się udały, faktycznie szyja szersza lepiej się zachowa jej fason, oczka czadowo wydzielane. U mnie emocje tez opadają powoli po wczorajszym dniu...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń