poniedziałek, 8 września 2014

Marynistyczna poduszka i coś jeszcze


Jak tam po weekendzie , myślę że każda z was skorzystała z pięknej pogody i chwytała promyki słońca ile się da:) U mnie kiermaszowo  i odpoczynkowo. Moje chłopaki wyruszyły pod namiot , pirewsza ich taka wyprawa co prawda na jedną noc ale z wieloma atrakcjami: kajaki, ognisko łowienie ryb no i spanie w namiocie. Troszkę im zazdrościłam ale to był ich czas i męska wyprawa. Ja mogłam się rozkoszować ciszą i spokojem wyruszyć na babskie pogaduchy , piwko , kawkę , odwiedzić mamę i zrobić sobie małą leniwa niedzielną drzemkę a potem czekała na ich powrót i opowieści bo już się stęskniłam....

Nadrobiłam także braki w poszewce w kolorach marynistycznych ,póki co jedna sztuka ale z nowymi tasiemkami. Lubie tą morską wersję , a wy???






Oprócz tego wiadomo rok szkolny rozpoczęty , jedna młoda uczennica ma już Kociworek i jak to mają koleżanki w tym wieku i dobre przyjaciółki jak i jedna to i druga . I tak powstał drugi ze specjalnym życzeniem kot niebieski w białe groszki. I tak się stało. Dziewczyny udanego roku szkolnego:) 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz