Kto się stęsknił na kotami lub obawiał się że może o nich zapomniałam niech się nie martwi. Są i się dobrze mają, a w ostatnich dniach nadrobiłam zaległości w ich tworzeniu. Szykuje się też nowe miejsce dla nich i potrzebowałam ich w większej ilości ale o tym już niedługo mam nadzieję. Obiecuje będzie trochę całkiem nowych wzorów i materiałów i dużo nowych tasiemek.I wszystko jak zawsze wesołe , kolorowe do przytulania i kochania.
Skończył się jeden granatowy materiał w gwiazdki - pojawił się następny i chyba jeszcze fajniejszy. Ja lubię bardzo , gwiazdki ostatnio za mną chodzą więc kot bardzo na czasie.
łaaał♥...... to z pewnością jakiś dobry kolega mojego zielonego ;)))
OdpowiedzUsuńnasz kotek-pilkarz nadal wiernie przytulany do snu
OdpowiedzUsuńfajnie czyli jednak je trochę ożywiam i mruczą dzieciakom :)
Usuń