wtorek, 10 września 2013

Mini relacja z Kraków ŁAŁ


Na wyjazd do Krakowa cieszyłam się ogromnie od samego zarejestrowania na targi. Przekonana że impreza będzie świetnie zorganizowana , że odwiedzający nie zawiodą , że miejsce jest przestronne i pięknie położone, że spotkam znajomych wystawców i poznam nowych i że kocia rodzina zdobędzie nowe grono wielbicieli. I.....  i.... nie zawiodłam się ani ciut ciut.  Dziękuję bardzo jeszcze raz . 

KOCIKOwo miało trochę pod słońce zdjęcia kiepskie ale dokumentacja stoiska jest :)







A tu kilka fotek wystawców których fotki wyszły jako tako a mnie przydali bardzo do gustu.

nr 1 jak dla mnie Mimi Monster są poprostu odjazdowe:) 


ręcznie malowane puzle i memory 


Znalazłam także Roszpunkowe misie u Mammooni


Slow Fashion Cafe


Litlle Sophie miło było znowu spotkać :)


Little Lena


Poudre pour bébé


Esy  magnesy 


szafatosi.pl


3 komentarze:

  1. Mammooni gorąco pozdrawia! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne miałaś stoisko :) a ile pracy musiałaś włożyć , żeby to wszystko poszyć i przygotować... podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń