środa, 28 sierpnia 2013

"sezon letni" - Zakynthos




" sezon letni" 

część siódma 

Zakynthos 


To były nasze pierwsze wakacje z naszym synem dokładnie sześć lat temu gdy miał skończone pięć miesięcy wystartował z nami w podróż do Grecji. I były to jedne z najwspanialszych wakacji. Oskar był "bez obsługowy " i bez problemu mogliśmy zwiedzić całą wyspę wynajętym samochodem.  Mieszkaliśmy na samym południu wyspy więc jeden dzień poświęciliśmy na zwiedzanie zachodniej części kolejny na północną z wyprawami łodzią i motorówką na zatokę wraku i blue caves (a syn zapakowany w nosidełko razem z nami ) i wschodnią część tą bardziej turystyczną.  Ktoś może powiedzieć tylko dwa dni na całą wyspę ...??? Uwierzcie mi lub nie , jadąc samochodem wjeżdżaliśmy w każdą dróżkę , każdą zatoczkę ,zatrzymywaliśmy się przy każdym wzgórzu. Pewnie znajdą się tacy którzy poświęcą temu cały tydzień ale my zobaczyliśmy wszystko co zaplanowaliśmy i jeszcze więcej. Są to zalety niewielkich wysepek , że można je zwiedzić całe i mieć satysfakcję że zobaczyło się prawie wszystko. Tym którzy jeszcze nie dotarli na tą wyspę szczerze polecam to piękne miejsce , zielona wyspa pełna atrakcji i uroków przyrody, zatoczek dla nurkujących i tych co w gaju oliwnym zasiądą na pyszną kolację i dla tych którzy w odpowiedniej porze roku zechcą pooglądać żółwie wodne. A najsłynniejsze miejsce wyspy zatoka wraku bez żadnej ściemy to widok który zostaje w głowie na amen wraz z kolorem wody jaki tam spotkacie. 

















































To już przed ostatnia część "sezonu letniego"  co oznacz że koniec wakacji zbliża się wielkimi krokami , już ostatniego sierpnia ostatnia część serii ta najdalsza w którą się wybraliśmy.
A potem już tylko czas na planowanie nowych podróży. 

2 komentarze: