Kto z Was choć raz marzył by dosięgnąć gwiazd, choć raz pobujać w obłokach i stąpać po księżycu????
Lub miał dość wszystkiego w koło i chciał uciec jak najdalej stąd???
Chyba czasem jedno i drugie budzi się w każdym z nas.
Ale i tak zawsze wszędzie dobrze ale w domu najlepiej.
A teraz bardziej dziecinnie , dziś duża dawka rakietowa , dla tych małych podróżników i marzycieli aby pobudzić ich wyobraźnię przybliżyć sfery kosmiczne a i także ozdobić pokój i wykorzystać jako mini poduszkę do spania. Docelowy użytek według własnych preferencji .
A ja kończę błękitny projekt dla Filipka który niedługo pojawi się na świecie i w mozolnym tempie kończę ozdoby świąteczne. Wyczekujcie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz