poniedziałek, 19 maja 2014

Konik tu Konik tam


Nie nie nie zapomniałam o konikach , czekały tylko na swoją kolej między myszkami , kotami i całą resztą koci sprawek. Całkiem duża gromadka czeka na targi  Kraków Łał , jest wśród nich kilka całkiem nowiutkich ze świeżutkich materiałów i z takich które jeszcze nie były wykorzystywane na uszycie konika. 
Mam nadzieję że cieszą wasze oczy i lubicie je tak samo jak ja. 
Najgorsze tylko że widzę że moja ściana zaczyna nieco kiepsko wyglądać i będą jej potrzebne małe poprawki, myślę także na przerzucenie się na fotografowanie na białym tle póki co opracowywuję  plan co i jak i gdzie. Tak też myślałam że dawno nie było postów takich z życia wziętych , o moich domowych sprawach kwiatkach materiałach ciastach itp, z jednej strony to brak czasu więcej szycia i spraw w ogóle a drugiej ciągle czeka w kolejce kilka postów z nowościami i nie mam kiedy wrzucić tego co się dzieje poza Kocikowym światem. Powiem w skrócie spełniałam się trochę fotograficznie , czekam na rozpęd pogody aby odświeżyć balkon i przebieram nogami za moimi "działkowymi" kwiatami którymi stroję co rok dom, póki co konwalie i bzy pachną na stole w wazonie. Myślę że u was też się dużo dzieje pięknie i pachnąco w koło.... oby tak 


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz