poniedziałek, 15 lipca 2013

KOCIjasiek trochę babciny



Totalnie nie mam pojęcia czemu aż tak bardzo zachwycił mnie ten materiał. Kupiony jako zasłona w ilości , której starczy na kilka poduszek lub innych KOCIKOwych cudeniek. Może to urok babcinych wzorów , kolorystyki , sentymentalnej podróży w przeszłość. Mam świadomość , że długo może poleżeć i poczekać na swojego fana i właściciela. Przy dzisiejszym szale na skandynawski design i wiejskie klimaty , a także na minimalizm może nie spodobać się tak szybko. Ale wierzę , że każda  "potwora " znajdzie swego amatora i ta KOCIpoduszka także. 









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz