I tak , idzie wiosna koty zaczynają harcować , a ptaszki świergotać. Koty w zimie łapią myszy a na wiosnę rozglądają się za ptaszkami. Inaczej być nie mogło i do KOCIKOwa przyfrunęło kilkanaście wesołych i kolorowych ptaszynek. To jest trochę tak że na większości szyciowych blogów i u twórczych Pań często znajduje się podobne rzeczy , jak nie aniołki , to króliczki , kotki wszelkiego rodzaju, podusie, tak i ptaszki. Spotkałam już chyba kilkanaście wersji tych ptasząt . Na szczęście każde trochę inne:) Mam nadzieję , że te KOCIKOwe także są trochę inne od pozostałych...:) Pierwszy projekt zawierał małe oczko i skrzydełko, drugi opcję z tasiemką , skończyłam na tym że skoro są takie kolorowe , nie dodam im żadnych dodatków i pozostaną takie nie ozdobione. Podzieliłam je kolorystycznie do zdjęć. Aby łatwiej było je pooglądać ale wymieszane tworzą niezłą gamę kolorystyczną i ożywiają wesoło pomieszczenie.
Pierwsze z nich już pofrunęły do nowego domu i tam wiją swoje gniazdko:)
A za niedługo także ptaszki w lnianej wersji....
Te w zielone kwiaty najładniejsze...:)
OdpowiedzUsuńPiękne ptaszory, ilość powalająca:))Ktoś tym razem był pierwszy:))U mnie wykrojone nie pozszywane:(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Moi faworyci to ptaszory szafirowe w białe grochy - miodzio! :)
OdpowiedzUsuń.... i materiał w stokrotki cuuuddoooownyyyy :)
OdpowiedzUsuń