Tego kociaka powinnam chyba była przedstawić trzeciego września, ale jak zawsze czas leci bardzo szybko, może są i tacy co jeszcze nie skończyli wakacji , albo nie do końca przyzwyczaili się do to tego, że już kolejny rok szkolny rozpoczęty. Tasiemka z literkami to jena z moich ulubionych i idealnie pasuje kolorystycznie do tego kociaka. Jak zwykle spłonę za moją pychę ale czyż on nie jest słodki???
Nam dni uciekają przez palce , codzienność zawsze przynosi coś do roboty, zaczęły się już pierwsze przeziębienia i już jesteśmy z synem zakichani. bleee. Leczymy się herbatką z malinką i imbirkiem ale nie myślałam że tak szybko nas dopadnie w tym roku. Także zrobił się ruch targowo jarmarkowy i już wybieramy i snujemy plany gdzie się pojawimy w najbliższym gorącym okresie. I tak ciągle kroję , zszywam i wypycham, kroję zszywam i wypycham.... ale ile z tego radości:):):)
Dziękuję :)
fajny kotek:)
OdpowiedzUsuńŁadny, ale trochę chyba przerażony....heh chyba szkołą :)
OdpowiedzUsuń