hmmmm, wróciłam , poniedziałek , zapisane na kartce rzeczy TO DO! małe i duże sprawy , zawsze tak się nazbiera nawet po małej chwili nieobecności. Nasze zimowe szaleństwa się udały pogoda na szusy wyśmienita wszyscy cali w domu. Teraz już nie mam wymówki , teraz już muszę się rozkręcić na maxa i zacząć szyć wiosenne KOCIsprawki. No po prostu muszę bo materiały czekają .
A dziś zapowiedziane jeszcze przed wyjazdem trzy panny , ostatnie z uszytych i wszystkie do wzięcia.
Elza
April
Luiza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz