To tak przy poniedziałku zaczniemy pracowicie i kuchennie. W postach między kotami tak aby was nie zanudzić dziś wrzucam ostatnie fartuszki uszyte na zamówienie. Dwa pierwsze z nich tym razem są w wersji chłopięcej. Jak mnie to cieszy że małe chłopaki też chcą mamom i babciom w kuchni pomagać i mają z tego radość. Pierwszy z fartuszków jest w rozmiarze 6-10lat , drugi 3-6 lat. Niestety nie posiadam jeszcze takiego pięknego manekina do ich prezentacji a na zdjęciach nie zawsze widać jakiej są one wielkości. Kiedyś może uda mi się zrobić zdjęcia na modelach tak dla waszego rozeznania jak leżą i jakich są rozmiarów. A nie tak tylko na oko:):):) Ostatni w czerwieniach uszyty dla dojrzałej Pani z cudnymi bawełnianymi tasiemkami w torty:)
Choć poranna temperatura nie była zadawalająca to u mnie piękne słoneczko od rana , ale w takich warunkach milej zacząć pracowity poniedziałek .
Udanego tygodnia
Mrrrrr......
***
***
super fartuszki czerwony to mój faworyt:-)pozdrawiam
OdpowiedzUsuń